czwartek, 1 września 2016

JESIEŃ-ZIMA 2016/2017 x KOLORY (1)

Koniec wakacji nierozerwalnie kojarzy się z nadchodzącym końcem lata. Letnie podróże, gorące plaże, orzeźwiające kąpiele w oceanach, morzach, basenach i beztroski czas z głową wolną od niechcianych myśli stają się kolejnym pięknym wspomnieniem. Na szczęście, jesień i zima niosą ze sobą usprawiedliwienie dla wielu czynności, które szczerze kochamy. Czytanie książek w towarzystwie przytulnego koca i gorącej herbaty, wieczory przy kominku, przemierzanie kałuż w kaloszach, filmowe popołudnia z przyjaciółmi czy gorąca czekolada wypijana w weekendowy poranek. Uśmiechnęliście się na samą myśl? ;) Ja też! Jednak zmiana pory roku to również nadejście nowego sezonu, a wraz z nim trendów, wyznaczonych miesiące temu przez światowych projektantów. Dziś zapraszam na pierwszy z postów traktujących o sezonie jesień-zima 2016/2017. Poświęciłam go (dopiero kilku) kolorom królującym na wybiegach podczas prezentacji kolekcji Pre-Fall 2016 oraz Fall-Winter 2016/2017 oraz ich interpretacjom w magazynach modowych z całego globu.


BACK TO BLACK


Faktem jest, że jesień oraz zima to pory roku, w czasie których polskie ulice przybierają szarobure barwy, jednak jeśli ich silną podstawą ma być minimalistyczna czerń, to ja nie mam nic przeciwko temu. To zdecydowanie mój faworyt wśród wszystkich kolorów, które zapraszam do swojej garderoby. Z wielką radością przyjęłam więc fakt jego pojawienia się w kolekcjach takich domów mody jak Louis VuittonValentino oraz Dolce&Gabbana. W tym sezonie, czerń będzie szczególnie mile widziana w wydaniu total look, które proponują Protagonist, Marni czy Isabel Marant. Pamiętajcie jednak, że choć czerń jest kolorem pięknym i szlachetnym, nie każdemu swoje piękno oddaje. Czasem warto więc postawić jedynie na pojedyncze elementy garderoby w tym kolorze lub skupić się wyłącznie na dodatkach, które mogą stać się najmocniejszymi punktami tworzonych przez Was kompozycji. 




GREY. GREYER. GREYEST.


Dlaczego powinniśmy kochać szarość? To jeden z najbardziej uniwersalnych trendów kolorystycznych tego sezonu, który pozostawia nam spore pole do popisu. W swoich kolekcjach zaproponowali ją Marc Jacobs, Jason Wu, Giorgio Armani, Balenciaga i Kenzo. O niezawodnej klasyce nie zapomnieli także Isabel Marant i Proenza Schouler. Największą zaletą tego koloru jest niesamowicie rozbudowana paleta odcieni, wśród których każdy może znaleźć coś dla siebie. Zarówno ciepłe, jak i chłodne odcienie, jasne oraz ciemne świetnie się sprawdzą w wielu okolicznościach. Szarość to kolor zajmujący wysoką pozycję w świecie biznesu, niesamowicie wdzięczny podczas wielkich, a także towarzyskich wyjść, ale przede wszystkim bardzo wygodny na co dzień. Pięknie komponuje się z wszystkimi pozostałymi kolorami, tworząc neutralne, nienachalne kompozycje (np. z bielą, beżem, czernią) lub oryginalne kontrasty (np. z żółcią, fuksją, zielenią), będąc tym samym świetnym kandydatem na modowego sprzymierzeńca każdej z nas.



SHADES OF NUDE


Cielisty beż, jeszcze nie tak dawno kojarzący się z zachowawczością i nudą, dziś świeci triumfy w wielu kolekcjach światowych projektantów, niejednokrotnie pokazując pazura. W klasycznym, minimalistycznym wydaniu widzieć chce go nadal Ralph Lauren. Inne pomysły mieli jednak Valentino, Stella McCartney, John Galliano i Carolina Herrera, którzy w tym sezonie kolor beżowy postanowili wykorzystać do tego, by pozwolić nam przenieść się w czasy dzieciństwa, a dla tych z Was, które swą przyszłość planowały spędzić w pointach, stać się namiastką marzeń. Trzeba przyznać, że nie jest to kolor, który w kontekście sezonu jesienno-zimowego przychodzi na myśl jako pierwszy, ale z pewnością sam sobą będzie dodawał nam ciepła i otuchy, której tak bardzo będziemy za chwilę potrzebować. 

zdjęcia /pinterest.com

C.D.N.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz